Click MeClick MeClick MeClick Me

piątek, 28 listopada 2014

Tort na 1 urodziny



Na ten tort czekałam cały dłuuuugi rok :) Tort z okazji pierwszych urodzin dla mojego synka. Mój dzidziuś jest jeszcze za malutki by samemu wybrać kształt czy rodzaj dekoracji, na to przyjdzie jeszcze czas, dlatego musiał w tym roku zdać się wyłącznie na mnie. Myślę, że trafiłam w jego gust przecież od dawna kocha misie!!!. Zawsze wydawało mi się, że pluszak to dziwna zabawka dla dziecka. Chociaż sama urządziłam mu pokój na misiowo i misie rozgościły się w nim na dobre. Ale każda Mama powie, że przychodzi taki moment w życiu dziecka, kiedy miś staje się przyjacielem numerem jeden. Mój synek także dorósł do tego etapu i pluszowe misie nie są już tylko kurzołapkami w pokoju, ale kochanymi przytulankami na których np. można poznać anatomie typu oczko czy uszko, a gdy na chwilę zabraknie Mamy można w zastępstwie się w nie wtulić.
Nie było innego wyjścia ten wyjątkowy tort z okazji pierwszych urodzin musiał być z misiem.
Postawiłam na klasyk tort okrągły, piętrowy, dwusmakowy. Przy okazji ozdabianie tortu chytrze posłużyłam się popularnymi akcesoriami kuchennymi. Do wycięcia ozdobnych paseczków wykorzystałam radełko do ciasta, które zakupiłam niegdyś z myślą o pierogach. Do gotowania pierogów nigdy się w sobie nie zebrałam, a radełko wypełniło szufladę. Nareszcie na coś się przydało. Za wykrojniki do kropek posłużyły mi kieliszki różnej wielkości. Zanim zainwestujecie w akcesoria do dekoracji tortów przejrzyjcie dokładnie swoje szuflady w kuchni i łazience. Trochę wyobraźni i sami odkryjecie jakie skarby macie w domu.
Kolorystyka tortu została dobrana pod świeczkę. Szukałam świeczki i szukałam. Zaangażowałam w temat nawet mojego brata, ponieważ fajne świeczki były w Empiku, niestety nie w Radomiu. Co się okazało w Warszawie też nie było świeczek z numerem 1 wrrrr. To się nazywa pech. W akcie desperacji kupiłam małą świeczkę w kolorze blue z gwiazdeczką w Realu :(. Ale, że najlepsze zakupy robimy wtedy gdy najmniej się ich spodziewamy trafiłam na ową fajna, dużą i niedrogą świeczkę ze zdjęcia, która pięknie wkomponowała się z moje rękodzieło.
Synek był zachwycony torem urodzinowym. Jego głównym celem stało się nie zdmuchnięcie świeczki lecz jej kradzież wraz z misiem :). Mam nadzieje, że na kolejne urodziny już sam wybierze tort jaki będzie chciał, aby Mama dla niego upiekła i ozdobiła.







2 komentarze:

  1. Piękny tort :D Szczególnie dekoracja podstawy mi się podoba :D
    http://pozeraczeczasu.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. a dziękuje :) tak jak pisałam linijka, radełko i gotowe

    OdpowiedzUsuń